W zeszłą sobotę wybraliśmy się do skansenu Ballenberg. Na ogromnym terenie znajduje się ponad 100 oryginalnych stuletnich domostw ze wszystkich kantonów Szwajcarii. Do tego 250 rodzimych zwierząt hodowlanych, a także dziewicze ogrody i pola. Wszystko w otoczeniu majestatycznych gór.
Poniżej piewsza część zdjęć. Niestety dostałam okropnego bólu brzucha i musielimy wcześniej wracać. Jednak wrócimy tam jeszcze, bo miejsce jest tego zdecydowanie warte.
Polecam, jeżeli będziecie kiedyś w okolicy :)
Poniżej piewsza część zdjęć. Niestety dostałam okropnego bólu brzucha i musielimy wcześniej wracać. Jednak wrócimy tam jeszcze, bo miejsce jest tego zdecydowanie warte.
Polecam, jeżeli będziecie kiedyś w okolicy :)
Biuro. |
Pokój dzienny. |
Jadalnia. |
Takie dzwony noszą szwajcarskie krowy. Są wielkie i ciężkie. |
Tradycyjny instrument szwajcarski - róg alpejski (Alphorn) |
Nasze nowe M ;) |
Jedno z pomieszczeń aptecznych z XIX w. |
Uprawa warzyw i ziół. |
Tradycyjne pokrycie dachu. |
Sypialnia |
Kuchnia, jadalnia i pokój dzienny w jednym. |
Inna sypialnia z uroczą kołyską. Widok z okna - dach. |
Wygódka. |
Piwnica. |
Piwnica. |
Domostwa pokryte strzechą. |
Piękna okolica, nieprawdaż? |
Sępy ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz